Spotkanie Andrzej Duda – Donald Trump w USA. Wielkie rozczarowanie, niewiarygodny ruch prezydenta

Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie nabrało szczególnego znaczenia na arenie międzynarodowej.

 

Na CPAC w Waszyngtonie wydarzyło się coś zupełnie innego, niż zapowiadano. Rozmowa, która według planu miała wystartować o 19:30 czasu polskiego i trwać około godziny, aby następnie prezydent Andrzej Duda mógł wydać oświadczenie dla mediów, rozpoczęła się z opóźnieniem – dopiero po 20:30 – i trwała jedynie kilka minut. Około 20:40 prezydent Donald Trump stanął na głównej scenie CPAC, rozpoczynając swoje przemówienie.

 

Z tej właśnie sceny skierował kilka słów do polskiego prezydenta, obecnego w sali razem z prezydentem Argentyny, podkreślając między innymi, że Republikanie zdobyli 84-procentowe poparcie w polskich wyborach.
for: Marek Borawsk /KPRP

 

Z uśmiechem na twarzy, prezydent USA wyraził wdzięczność za serdeczne przyjęcie, a niemal natychmiast zwrócił uwagę na obecność Andrzeja Dudy. W swoich słowach zaznaczył:

„Pozdrawiam wszystkich uczestników konferencji CPAC. To miejsce pełne przyjaciół, a wśród nas jest także przyjaciel z Polski. Witamy w sercu naszego narodu.”

Chwilę później Donald Trump kontynuował:

„Obecny z nami prezydent Duda jest moim bliskim przyjacielem. 84 procent Polaków oddało na mnie swój głos. Radzicie sobie naprawdę świetnie.”

 

W odpowiedzi na te słowa, Andrzej Duda wstał, podziękował zgromadzonym, a sala rozbrzmiała gromkimi brawami.

 

Niedługo potem opublikowano pierwsze oświadczenie Białego Domu. Biuro prasowe opisało niespełna 4–6-minutowe spotkanie, akcentując bliski sojusz między stronami. W treści oświadczenia Trump pochwalił również prezydenta Andrzeja Dudę za zobowiązanie Polski do zwiększenia nakładów na obronność.

 

Po zakończeniu konwencji Republikanów prezydent Duda odniósł się do długości rozmowy, przypominając wcześniejszą dyskusję w Trump Tower, która w czasie kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa trwała 2,5 godziny. Ujawnił również fragmenty sobotniej rozmowy, sugerując, że prezydent USA raczej planuje umacnianie obecności amerykańskiej w Polsce niż jej ograniczanie.

 

„Nie ma żadnej obawy, aby amerykańska obecność w Polsce miała się zmniejszać. Cały czas słyszymy, że jesteśmy wiarygodnym sojusznikiem. Ameryka inwestuje w bezpieczeństwo” – zapewnił polski prezydent.
error: Content is protected !!